ďťż
Misja Tereski
Witam!
Nie wiedziałem gdzie ten temat dać, ale myślę że będzie dobrze. Mam pytanie, po pierwsze czy ktoś z osób na forum ma astmę ? A po drugie, jeśli ktoś ma tu astmę i ma już przeszło 25 lat, to czy może powiedzieć czy astma z wiekiem zmniejsza swoje objawy??, bo to jest koszmar jechać całe życie na lekach Jeśli chodzi o astmę, to jestem w stanie powiedzieć ci tylko tyle że u różnych osób różnie przebiega. Mój tata ma 55 lat i astmę ma już od bardzo dawna, i z czasem objawy wcale nie zmniejszają się a wręcz narastają. Ale najprawdopodobniej jest to spowodowane jego wiekiem, oraz wiekiem w którym na nią zachorował. Astma toczy się przez wiele lat. Po okresie dużego nasilenia w dzieciństwie, później może ustąpić. Okres remisji może być wieloletni. Astma pojawiająca się w wieku średnim na ogół nie ustępuje całkowicie, przeciwnie, toczący się proces zapalny, jeśli nie będzie właściwie leczony, może doprowadzić do znacznych trwałych zmian w ścianie oskrzela, powodujących nasiloną w różnym stopniu niewydolność oddechową. ja mam od urodzenia, mam prawie 18 lat, i zaczynam chodzić na siłownie, czytałem że siłownia to jedno z lekarstw na astmę Z tą astmą różnie bywa. Mój chłopak jako dziecko nie mógł wejść na 4 piętro, teraz żyje bez leków i w zasadzie oprócz reakcji alergicznych na duże stężenie alergenów w powietrzu nic mu nie jest. Nawet uprawia sport i to już długo. Piszę oczywiście o objawach astmy. Wiadomo, że uprawianie sportu zwiększa wydolność płuc. Stąd może być ułatwione oddychanie, ale czy leczy to astmę - nie jestem przekonana. Co więcej, on miał astmę od dziecka. Czasami z dziecięcej "się wyrasta". Co do mnie. Kilka lat temu miałam robioną spirometrię i testy alergologiczne. Spirometria wyszła mi prawie jak u niemowlaka ;-) Testy alergologiczne wykazały mi uczulenie na kurz 2/3. Lekarz orzekł, że takie "śladowe" uczulenie nie może być przyczyną ciągłego zapalenia oskrzeli - stwierdził za to astmę i ... zapisał Cromogen, który jest stosowany do leczenia astmy na podłożu alergicznym :blink: Do tej pory olewałam te leki. Teraz jednak nasiliły mi się objawy ... ALERGICZNE (prawdopodobnie na sierść kota) i non stop zatkany nos zmusił mnie do powrócenia do kortykosteroidów. Nadmienię, że we wrześniu miałam powtarzaną spirometrię i wyniki były lepsze niż wtedy - mimo, że leków nie brałam i mimo, że lekarz mnie straszył, że jak nie biorę to na pewno mi się pogorszy. Inna sprawa, że w innej przychodni alergologicznej nie byłam i chyba się muszę wybrać - nie odczuwam duszności z powodu zatykania się oskrzeli (wszak wtedy i ustami chyba nie powinnam móc oddychać), ale zwyczajnie mam zblokowany nos. Mam jedynie świst w oskrzelach (tudzież w nosie, bo przy wydychaniu). Jeżeli jednak mam astmę, to tak - może się zmniejszać. Ale nie mam pewności, czy w ostatecznym rozrachunku nieleczona nie powróci i nie zadusi ;) --- edit: W sumie można pokusić się o tezę, że zmienna jest astma alergiczna. Natomiast co do innej etiologii choroby pewnie może być tylko gorzej. Ale do pewności potrzeba więcej wypowiedzi :) Moja mama ma astmę, ma 40 lat, wykryto ją chyba 10 lat temu,. żyje z inhalatorem, kiedyś musiała kilka razy dziennie wdychać, teraz wystarczyt tylko raz dziennie. Może z tego powodu, że mając astmę paliła papierosy, teraz rzuciła je. Z tego co czytałam, astma ( gdy dziedziczymy po rodzicach, najcześciej występuje co drugie pokolenie ... Witam. Prowadzę badania etnograficzne w Internecie. Chciałabym zaprosić wszystkie osoby chore na astmę lub osoby, których mąż, dziecko, mama, tata itp. są chore na astmę na krótką rozmowę - via mail, gg lub inny komunikator. Mam na razie bardzo niewielu rozmówców, więc każda pomoc będzie mile widziana. Pozdrawiam serdecznie i podaję do siebie namiary: ela_skokowska@wp.pl |