ďťż
Misja Tereski
FOTO ZESPOŁU
http://www.metal.de/pix_stories/hsb_inti.jpg http://z.about.com/d/heavymetal/1/0/9/4/-/-/heavenshallburn-deaf.jpg Wykonawca: Heaven Shall Burn Album: Deaf to our prayers Gatunek: Metal Core Opis: Heaven Shall Burn to założony w 1996 zespół grający muzykę, którą można umieścić gdzieś między metalcorem a death metalem. Dla mniej obeznanych: metalcore jest to odmiana hardcore'u charakteryzująca się wieloma mocniejszymi muzycznie rozwiązaniami. Death metal natomiast to nic innego jak bardzo ciężki gatunek metalu. Growling, perkusyjne blasty oraz szybkie gitary jest jego bardzo charakterystyczną cechą. Na samym wstępie pragnę zaznaczyć, iż mimo wielu obaw (a takowe się pojawiły po wydaniu "Antigone") zespół wcale nie zaczął grać lżej. "Deaf To Our Prayers" jest zdecydowanie cięższa od swojej poprzedniczki. Myślę, że to dobry znak, biorąc pod uwagę fakt, że wiele metalcore'owych zespołów obrało ten "lżejszy" kurs. W każdym bądź razie wprowadzanie wszelkiego rodzaju czystych partii wokalnych albo tandetnych melodyjek przez zespoły, którym tego typu zabiegi były wcześniej obce może popsuć odbiór płyty i odbić się na reputacji grupy. Miłym akcentem dla polskich słuchaczy może być utwór "Armia", którego tekst dotyczy Powstania Warszawskiego. To bardzo przyjemne uczucie, kiedy jeden z ulubionych zespołów pisze utwór poświęcony tak ważnemu wydarzeniu z naszej historii. Muzycznie album jest bardzo dobry. Rozpoczyna go ciężki i szybki "Counterweight" (do którego nawiasem mówiąc stworzono niezły teledysk). Kolejny numer to "Trespassing the Shores of Our World". Utwór niezwykle klimatyczny, w pełnym blastów i growla worku znalazło się miejsce dla ciekawego i zrobionego z polotem melodyjnego fragmentu. Zespół nie zwalnia tempa! Dalej słuchamy niezłego "Profane Believers" oraz równie udanego "Stay the Course". "The Final March" zdaje się potwierdzać, że do tej płyty będę wracać jeszcze nieraz! Po "The Final March" z głośników słychać miły dla ucha wstęp utworu "Of No Avail". Odniosłem wrażenie, że Heaven Shall Burn wyraźnie chce dać odpocząć słuchaczowi. Kawałek jest dużo wolniejszy od poprzednich i zdecydowanie bardziej melodyjny. Kolejny utwór "Armia" jest utrzymany w raczej wzniosłej tonacji. Osobiście przypadła mi tutaj do gustu praca gitar. Następne utwory "Mybestfriend.Com", "Biogenesis", "Dying in Silence" niczym specjalnie się nie wyróżniają. Ot, porządny kawał ciężkiej muzyki do jakiego Heaven Shall Burn nas przyzwyczaił. Zakończeniem tego albumu jest trzy minutowy "The Gratest Gift of God" z wpadającym w ucho skandowanym refrenem. Słuchając tej płyty odnoszę wrażenie, że ta grupa powoli zaczyna się oddalać od metalcore'u. Słychać tu zdecydowanie więcej melodic death metalu, którego inspiracją niewątpliwie są zespoły takie jak At The Gates czy stare In Flames. "Deaf To Our Prayers" jest bardzo dobrą i wartą uwagi produkcją. Heaven Shall Burn po raz kolejny nie zawiedzie swoich fanów. Natomiast ci, którzy o tym zespole nie słyszeli, a lubią tego typu klimaty zachęcam do kupna płyty. Utwory: 1. Counterweight 2. Trespassing the Shores of Our World 3. Profane Believers 4. Stay the Course 5. The Final March 6. Of No Avail 7. Armia 8. Mybestfriend.Com 9. Biogenesis (Undo Creation) 10.Dying in Silence 11.The Greatest Gift of God http://rapidshare.com/files/35769623/heaven_shall_burn-deaf_to_our_prayers-advance_-_nedds.pl.rar |