Misja Tereski
Czytaliście tą książkę? A może oglądaliście film? I co o tej książce\tym filmie sądzicie? Czy myślicie ze spekulacje Browna mogą się okazać prawdziwe ??
FILM Ja myślę że jeśli przedyskutować to dokładnie to część faktów się zgadza ale cześć sama sobie przeczy (nie powiem które :P ), CIekawa teoria i lubię o niej dyskutować Hmm Mogą ale nie muszą :P Czytało się i książkę i oglądało się film (zdecydowanie polecam to 1. :P ), ale nie sądzę żeby był to jakiś zbór prawd i faktów które są niepodważalne... Tym bardziej że pan Brown stronę "Fakty" umieścił po stronie tytułowej więc spokojnie można by ja traktować jako część utworu, a co za tym idzie nawet informacje o Zakonie Syjonu nie muszą być prawdziwe ^_^ Ja uważam że to jakaś fikcja :) Ale jak to się mówi nawet w kłamstwie jest ziarno prawdy... więc kto wie ... Wszystko co on tam napisał ma się nijak do rzeczywistości, bo to jest wymysłem autora książki. Lektura bardzo wciąga, ale nie wiem czemu niektórzy zaczęli wierzyć w to co napisał Brown. Wg mnie rzeczywistość, a wyobraźnia człowieka to zupełnie co innego :) Obejrzyjcie sobie 1 cześć dokumentu Zeitgeist. Opowiada on o tym jak religia ogłupia i manipuluje ludźmi. Obejrzyjcie sobie 1 cześć dokumentu Zeitgeist. Opowiada on o tym jak religia ogłupia i manipuluje ludźmi. Na pewno jest to bardzo "obiektywny" film :) Jesli chodzi o ksiazke Browna to jak dla mnie sama ksiazka spoko(film juz gorzej, duzo gorzej). Natomiast czy to prawda? Watpie. Teorie spiskowe powstawały i będą powstawać jak świat światem :-) taka już natura ludzka a z nią wygrać jest celem niemożliwym do zrealizowania... Ludzie tacy jak Lynn Picknett, Clive Prince czy też Dan Brown tworzą fikcję literacką a następnie dodają jej otoczkę teorii spiskowej by ich wypociny lepiej się sprzedawały :-) Należy pamiętać, że "Kod Leonarda da Vinci" jest powieścią sensacyjną. A czym jest u źródła powieść sensacyjna? Otóż niczym więcej jak gatunkiem literackim wywodzącym się ze średniowiecznych romansów rycerskich, które z rzeczywistością też niezbyt wiele wspólnego miały. Jest to zwykła literatura rozrywkowa a nie zbiór faktów czy inna encyklopedia. Od wielu lat interesuję się historią (głównie średniowiecza) i zapewniam Was, że każda osoba, która na poważnie podchodzi do tematu parska śmiechem gdy słyszy o tym w jaki sposób niektóre osoby do twórczości pana Browna się odnoszą. Żeby móc w ogóle dyskutować na temat prawdziwości tej książki trzeba mieć przynajmniej bardzo dobre pojęcie o historii... a poglądy typu "mi się tak wydaje" lub "w każdym kłamstwie jest ziarno prawdy" są godne przedszkolaka. Film nie jest niczym wybitnym... zasnąłem przy nim bodaj 3 razy zanim wreszcie udało mi się go dokończyć. Ciekawi mnie czy za 10 lat ktokolwiek będzie o nim pamiętał... Pozdrawiam Ja mysle, ze nie. To naprawde switny film, lecz jedno wielkie łgarstwo (na szczescie). Pamietam, ze zawsze gdy ten film lecial w TV ksiadz wyglaszal kazanie na ten temat. A moze ogladal ktos z was film "ANIOŁY I DEMONY"? Tu akurat jest bardziej mozliwe, ze to prawda. Pozdrówka |