ďťż

Moi przyszli teściowie wykańczają mnie psychicznie

Misja Tereski
Nie wiem, czy piszę w dobrym dziale, jakby co to przepraszam, ale jestem zdesperowana. Moi przyszli teściowie wykańczają mnie psychicznie. Wojna rozpoczęła się po tym, jak mój przyszły teść (człowiek - bufon, totalnie zadufany w sobie) ot tak obraził mojego ojca (oni się nawet nie znają). Nie pozwoliłam na to, powiedziałam stanowczo, że sobie tego nie życzę. Oni stwierdzili że ja ich nie szanuję i zaczęli robić wszystko żeby odebrać mi mojego faceta. Jak leżałam w szpitalu po operacji, mój Kochany siedział przy mnie każdą możliwą minutę, oni nagle zadzwonili do niego z jakąś pilną sprawą. Powiedziałam mu, że jak pilna, to niech jedzie, a okazało się, że chcieli go ode mnie odciągnąć!! Traf chciał, że mój facet dostał pracę w swoim rodzinnym mieście. Dopóki nie znajdzie nam jakiegoś mieszkanka, to przemieszka parę dni u kumpla, bo przecież nie będzie siedział w domu u rodziców, gdzie będą go ciągle próbowali przekupywać. Gdy jego ojciec się o tym dowiedział, to bardzo się obraził, tymczasem mój Kochany powiedział mu, że sam zaczął tą wojnę, więc teraz niech się nie dziwi jego postępowaniem. Przyszły teść zbulwersował się jeszcze bardziej mówiąc, że my nie jesteśmy jeszcze dorośli, więc w tym konflikcie mamy mu ustąpić (mamy po 25 lat!). Mój Kochany zostawił to bez komentarza, po prostu wyszedł, co spotkało się z taką reakcją, że teraz nie dają mu żyć, całą rodzinę nastawiają przeciwko mnie!! I na dodatek ciągle dzwonią do niego i mówią mu że teraz to on się lepiej niech zajmie pracą, a nie mieszkaniem ze mną bez ślubu! Ludzie, błagam, pomóżcie mi, bo ja popadnę w jakąś psychozę



No dobrze, ale co my mamy zrobić ? Zastrzelić tych teściów ? Jeżeli jego rodzice Cię nie akceptują teraz(co okazują w bardzo perfidny sposób) to nie zaakceptują Cię nigdy, ludzi praktycznie nie da się zmienić, jeśli ktoś jest gnojkiem, to taki pozostanie, twój chłopak ma pewnie jeszcze gorzej, bo musi buntować się przeciwko rodzicom. On kocha rodziców, ale także ciebie(I think so) i jeśli na prawdę Cię kocha, to będzie z tobą bez względu na wszystko, a z teściami nie musisz utrzymywać kontaktu(jeśli dojdzie do ślubu).


Nie wiem, czy piszę w dobrym dziale, jakby co to przepraszam, ale jestem zdesperowana. Moi przyszli teściowie wykańczają mnie psychicznie. Wojna rozpoczęła się po tym, jak mój przyszły teść (człowiek - bufon, totalnie zadufany w sobie) ot tak obraził mojego ojca (oni się nawet nie znają). Nie pozwoliłam na to, powiedziałam stanowczo, że sobie tego nie życzę. Oni stwierdzili że ja ich nie szanuję i zaczęli robić wszystko żeby odebrać mi mojego faceta. Jak leżałam w szpitalu po operacji, mój Kochany siedział przy mnie każdą możliwą minutę, oni nagle zadzwonili do niego z jakąś pilną sprawą. Powiedziałam mu, że jak pilna, to niech jedzie, a okazało się, że chcieli go ode mnie odciągnąć!! Traf chciał, że mój facet dostał pracę w swoim rodzinnym mieście. Dopóki nie znajdzie nam jakiegoś mieszkanka, to przemieszka parę dni u kumpla, bo przecież nie będzie siedział w domu u rodziców, gdzie będą go ciągle próbowali przekupywać. Gdy jego ojciec się o tym dowiedział, to bardzo się obraził, tymczasem mój Kochany powiedział mu, że sam zaczął tą wojnę, więc teraz niech się nie dziwi jego postępowaniem. Przyszły teść zbulwersował się jeszcze bardziej mówiąc, że my nie jesteśmy jeszcze dorośli, więc w tym konflikcie mamy mu ustąpić (mamy po 25 lat!). Mój Kochany zostawił to bez komentarza, po prostu wyszedł, co spotkało się z taką reakcją, że teraz nie dają mu żyć, całą rodzinę nastawiają przeciwko mnie!! I na dodatek ciągle dzwonią do niego i mówią mu że teraz to on się lepiej niech zajmie pracą, a nie mieszkaniem ze mną bez ślubu! Ludzie, błagam, pomóżcie mi, bo ja popadnę w jakąś psychozę


jeżeli cie to pocieszy to maja teściowa jest większą suką niż twoi przyszli. Wprasza do nas swoich gości pożycza ciągle kasę przychodzi do nas jak do siebie. Jest tak ciekawa małpą iż nawet sprawdza moje szuflady z bielizna. Po co? po to że ta stara plotkara musi mnie obgadać w rodzinnym mieście do tego stopnia się jej udało że od roku tam nie jeżdżę. Rodzina się do mnie nie odzywa a stan mojego konta zna nawet proboszcz. Powiem ci tyle nie pozwól im wkraczać w swoje życie jak maja trochę godności to dadzą spokój ty wybrałaś ich syna a nie ich. Ja walczę z teściowa już rok tak samo jak i moja szwagierka synowe do dla niej dochód i anegdota ciesz się że chłopak jest za tobą nie za nimi

witaj,powiem Ci ze doskonale Cie rozumiem.Od 8 lat mieszkam pod jednym dachem z tesciami.Jest to chyba kara za wszystki zle rzeczy jaki zrobilam w poprzednim wcieleniu.Ale jest sposob na tesciowa:) Podam Ci dwa...Taki malo humanitarny i taki bardziej ludzki:) Wiec ten mniej humanitarny to jakas trutka na szczury w niedzielnym rosole:) A ten bardziej ludzki,to badz dla nich mila az do znudzenia,przytakuj i zgadzaj sie na wszystko,a swoje sobie pomysl:) To na prawde dziala:) Oni w koncu nie wytrzymaja Twojej slodyczy i sami sie odwala od was:)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lalalu.xlx.pl
  • Menu
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Misja Tereski