ďťż
Misja Tereski
http://www.nieznane.pl/_files/artykuly/254/1.jpg
Tajemniczy obraz przedstawiający Jezusa Chrystusa przyciąga ludzi z całych Czech. Obraz pokazuje twarz Syna Bożego z zamykającymi się i otwierającymi oczami. Wielu gości prowadzonej przez Oldricha Klimę "Galerii Handricat" w Pilsen pyta, czy jest to tylko świetlna sztuczka, czy może coś bardziej duchowego. Jezus z zamkniętymi oczami - taką postać prezentuje ów stupięćdziesięcioletni olejny obraz... ale czy na pewno? Wystarczy, że zrobisz krok do tyłu, a Syn Boży będzie spoglądał na ciebie otwartymi oczyma. "To jest naprawdę rzecz tajemnicza. Każdy, kto spojrzy na obraz, jest zgodny co do tego, że wewnątrz tego obrazu jest coś głębokiego. Niektórzy wracają raz po raz, by po raz kolejny go zobaczyć", mówi antykwariusz Oldrich Klima. Obraz namalowany przez nieznanego artystę kupił niegdyś właśnie Klim. Od kiedy wystawił go w swoim sklepie w Pilsen, przyjeżdża do niego bardzo wielu gości. "Ludzie reagują na obraz różnie, jedni pozytywnie, inni negatywnie. Gdy zobaczyłem go po raz pierwszy, byłem przerażony. Teraz jestem do niego nastawiony przyjaźnie. On posiada dobre cechy i nie widzę w nim żadnego zła", mówi Klima. Jeden z oglądających obraz twierdził, że przedstawia on zarówno anioła, jak i diabła. Nikt jednak nie wie, czy taki akurat był zamysł artysty. Obraz pokazany przez Nathalia zawiera przekaz do podświadomości , ma cechy sugestywne zawarte w strukturze. Analiza tła : ziemiste , wygaszone tło sugeruje spokój ale jednocześnie niepewność i smutek oraz koniec życia -cały obraz w tej tonacji 2 Analiza włosów : czerń sugeruje podświadomości żałobę , i niewiadomą - nieuczesany włos to niepokój , straszne przeżycia , nieuporządkowanie , chaos , nawiązanie do korony cierniowej nie ujętej na obrazie , ból - broda : czerń i brąz sugerują tajemnicę niewypowiedzianych zdań które powinny były zostać powiedziane , długość brody dla podświadomości to doświadczenie - układ ciemnych włosów wokół twarzy powoduje odczucie głębi i centralizuje wzrok widza na jaśniejszej części twarzy 3 Analiza Twarzy : wyraźne rozjaśnienie czoła powoduje uczucie przytakiwania (pochylania czoła) wysokie czoło to mądrość - podkrążone oczy to symbolika zmęczenia , doświadczenia okupionego cierpieniem , smutku ,zmartwienia , nierozwiązanego problemu ,w domyśle łzy , tak mocno zaciemnione sugerują śmierć duże oczy budzą zaufanie - wyraźnie zaznaczone kości policzkowe u widza wywołują efekt podatności na sugestie - wysokość twarzy (bez włosów) do szerokości to 3 do 2 . Standardowy wymiar wywołujący podatność na hipnozę . Jasny przekaz brzmi mniej więcej tak : "Nie znasz dnia ani godziny , umarłem za Ciebie na krzyżu , odkupiłem Twoje grzechy , poprowadzę cię , pociesz mnie , zaufaj mi , wszystko inne to chaos i niepewność ." Koniec przekazu . U osób z tendencjami depresyjnymi może wywołać lęki . Osoby podatne na hipnozę poczują potrzebę powrotu do tej wizji i wypełnienia treści przekazu graficznego .Głęboko wierzący utwierdzą sie w wierze po konfrontacji z tą grafiką . Wow Ambrozja skąd to wiesz ?;) Według mnie ten obraz jest jakiś dziwny, widać tam w ogóle oczy ? Bo tu ja widzę tylko puste oczodoły :D Jest wiele takich obrazów, które dają złudzenie. Jak się przypatrzysz to zobaczysz, że oczy są zamknięte innym razem otwarte. Może wrzucę jeszcze kilka innych podobnych rzeczy jak znajdę. Przykład: http://img102.imageshack.us/img102/9972/placz1136hc6.jpg Klątwa płaczącego chłopca" - taki tytuł nosi obraz namalowany przez pewnego hiszpańskiego malarza. Straszne rzeczy zaczęły się dziać w krótki czas po tym, jak artysta zakończył nakładanie na niego ostatnich poprawek. Na początku w niewyjaśnionych okolicznościach spłonęła pracownia malarza, później tragicznie zginął chłopiec, którego podobizna znalazła się na obrazie. I to był dopiero początek szeregu przerażających wydarzeń. Latem i jesienią 1985 roku w Wielkiej Brytanii odnotowano serię bardzo dziwnych pożarów, które nagle wybuchały w prywatnych domach, w większości doszczętnie je trawiąc. Okazało się, iż za każdym razem w zgliszczach odnajdywano nietkniętą reprodukcję "Klątwy płaczącego chłopca". Peter Hall, strażak z Yorkshire powiedział, że "działające na terenie północnej Anglii brygady straży pożarnej wielokrotnie wśród doszczętnie spalonych przedmiotów odnajdywały kopię tego właśnie obrazu". Co więcej, w żadnym z tych przypadków nie udało się ustalić przyczyny pożaru. Hall stwierdził ponadto, że jego brat Ron, nie wierząc w negatywne oddziaływanie malowidła, jedną z kopii przyniósł do domu, poczym na własnej skórze odczuł działanie jej „demonicznej” mocy. Jakiś czas później jego dom doszczętnie spłonął. Również w tym przypadku przyczyny pożaru nigdy nie ustalono. Pożary były tak częste i tak dziwne, że ludzie zaczęli nazywać je "Klątwą płaczącego chłopca". Informacje o nich mnożyły się w zastraszającym tempie. Jedną z kolejnych osób, których dom stanął w płomieniach była Dora Brand z Mitcham w Surrey. Z należącej do niej kolekcji liczącej ponad sto różnych malowideł nietknięte przez ogień pozostało tylko jedno - "Klątwa płaczącego chłopca". Podobno przerażająca klątwa spoczywa na każdej kopii obrazu, a wówczas po całej Wielkiej Brytanii rozeszły się ich niezliczone ilości. Klątwa zaczyna działać w momencie, kiedy właściciel obrazu dowiaduje się o jej istnieniu. Osoby, do których doszły takie informacje w większości natychmiast pozbywały się "przeklętego" obrazu. Informacje o podobnych dziwnych, niewytłumaczalnych pożarach pochodzą z Leeds, Nottingham, Oxfordshire oraz z wyspy Wight. Istnieje również relacja mówiąca o incydencie, który miał miejsce na terenie USA. Pewien mężczyzna, ze strachem w głosie, opowiada jak w latach 80. jego dziadek mieszkający w Devenport wszedł w posiadanie jednej z kopii "Płaczącego chłopca" . "Bardzo często odwiedzałem dziadka w domu, panowała tam taka ciepła atmosfera, zawsze czułem się tam tak bezpiecznie. Jednak, gdy patrzyłem w stronę tego "diabelskiego" obrazu, cały spokój znikał, i nagle pojawiały się strach i przerażenie" . Mężczyzna z wielkim przejęciem stwierdza, że wyraźnie czuł emanującą z obrazu negatywną, wręcz "demoniczną" energię. Co więcej, opowiada, że ciągle na plecach odczuwał wzrok znajdującego się na nim chłopca. Było to niezwykle silne, jeżące włosy na głowie uczucie. W roku 1983 jego dziadek musiał wyjechać. Po powrocie zobaczył, że po jego domu zostały jedynie zgliszcza. Nietknięta przez ogień pozostała jedynie "Klątwa płaczącego chłopca" oraz album ze zdjęciami wnuka. Jest to jedyny przypadek, w którym oprócz obrazu ocalało coś jeszcze. Sprawą niewyjaśnionych pożarów na poważnie zainteresowały się angielskie media. Jedna z gazet napisała nawet, że powinny odbywać się regularne publiczne palenia kopii obrazu. Narastający wśród mieszkańców strach spowodował, iż latem 1985 roku takie palenia odbyły się w całym kraju. 12 października 1985 roku wydarzył się kolejny niepokojący incydent, otóż klątwa dotknęła osobę, która nie była właścicielem żadnej z kopii feralnego obrazu. Malcolm Vaughan z Church Down w Gloucestershire ujrzał jak jego dom nagle staje w płomieniach. Okazało się jednak, że co prawda on osobiście nie posiadał obrazu, ale jakiś czas wcześniej uczestniczył w niszczeniu jednej z reprodukcji. Czyżby ten tajemniczy pożar domu był zemstą złowieszczych sił? Osoby, które uczestniczyły w niszczeniu obrazów opowiadały również, że ciągle są prześladowane przez ducha znajdującego się na nim chłopca. 21 października ogień strawił Parillo Pizza Palace w Great Yarmouth w Norfolk, pomimo tego obraz przedstawiający "Płaczącego chłopca" pozostał nienaruszony. Kolejny niezwykły przypadek wydarzył się trzy dni później, doszczętnie spłoną dom należący do rodziny Godberów z Herringthorpe znajdującym się na południu Yorkshire. Oczywiście "przeklęty" obraz pozostał nietknięty. Kolejne dni przynosiły podobne budzące grozę, zupełnie niewytłumaczalne incydenty. Na początku listopada 1985 roku w takimi pożarze zginął sześćdziesięciosiedmioletni William Armitage, strażacy obok zwłok odnaleźli nietkniętą przez ogień kopię "Klątwy płaczącego chłopca". Niezależnie od tego jak serio będziemy brać takie opowieści to patrząc na ten obraz od razu robi się człowiekowi depresyjnie |