Misja Tereski
:eek:Mam otóż taki problem w piątek zauważyłem u Siebie w piwnicy w domu że przez strop lecu woda znaczy krople no to myśle ładnie rura poszla gdzieś w łazience zachodze a w łazience sucho zero oznak pękniecia rury zakreciłem głowny dopływ wody na noc rano zachodze dalej tak samo Cieknie:eek: oodkreciłem zachodze tam za godzine przestalo leciec cała sobote był spokuj a wieczoremw sobote znow zaczelo leciec zakreciłem znow wode dalej leciało:eek: jakim cudem to nie wiem . leci akurat przy kominie dodam ze jest to dom bliźniak czy moze byc ten wyciek u sąsiada a moze inne przyczyny??prosze o rady a na damrto nie chcem kuc połowy łazienki:mad:
Jeżeli przy kominie to może na samym dole komina zebrała się woda bo u mnie tak było gdy zaczęły się roztopy zalało mi piec :P i myslałem ,że jest w nim dziura,woda po opadach śniegu może sie tez zbierac w kanałach wentylacyjnych. Potem zostają Ci jedynie rury ściekowe w podłodze jesli takie masz ale jak brakuje odpowiedniej woni to hmm.. kiedyś strzeliła u nas taka plastikowa rurka od ciepłej wody w ścianie i woda też raz leciała ze ściany a raz nie. Jeśli masz jakąs rure pękniętą to nieraz może woda leciec nawet przy zakręconym obiegu wody bo poprostu bedzie ona sie sączyc z nasiąknietego stropu, na własnym przykładzie wiem że z naszej ściany kropki wody schodziły jeszcze przez tydzień po usunięciu usterki z rurką. W razie czego zostaje Ci sąsiad może jemu coś strzeliło???:0 |