ďťż
Misja Tereski
Siema...
Mam wirusa w spoolsvd.exe (nie w spoolsv.exe). Niewiem czy moge go usunąć czy podmienić "zdrowym" plikiem. Wiem jedynie tyle, że to plik jakijś usługi(chyba systemowej jeśli sie nie mylę). Jeśli moge to usunąć to czy system będzie działał stabilnie? A jeśli to jakiś ważny plik to, gdzie znaleść jego następnik (Nie moge zabardzo zrobić formata, a jeden plik jak sie podmieni to co to takiego xD) Możesz dla pewności sprawdzić ten plik tu : http://virusscan.jotti.org/ . Nic nie znalazłem o konsekwencjach usunięcia tego pliku. Wszędzie tylko kazali użycie combofixa ( na własne ryzyko ). Następnie np. ccclener. Wyłączenie i włączenie przywracania systemu. A na koniec skan np. dr. web czy inną dobrą szczepionką. pozdrawiam OK Zrobiłem se to jakoś sam. Ale było troche kombinowania. Zrobiłem po kolei: - Nowy punkt przywracania. - Wsadziłem potem klik do kwarantanny. - Po restarcie kompa nie szło się zalogować. - Weszłem trybem awaryjnym na konto Administrator. - Próbowałem wyciągnąć plik z kwarantanny ale nie szło włączyć antywira w Awaryjnym. - Cofnołem System punktem Przywracania i nic nie pomogło. - Patrze na folder gdzie znajdował się plik (C:/windows/system32 Plik był w atrycie "Ukryty") - Okazało się, że plik nadal tkwi w tym folderze. - Po długim szykaniu błędu zerkam na autostart. - W wpisie rejestru było System Sound Driver. - Jak wykasowałem ten wpis pokazywał się na nowo. - Wyciągnełem Plik na pulpit. - Po przeniesieniu Pliku mogłem wyłączyć Wpis do autostartu. - Po restarcie kompa nie mogłem wejść na inne konto niż Administrator. (weszłem na admina jakby kto sie pytał kombinacją 2x CTRL+ALT+DELETE) - Z konta Administratora uruchomiłem program "Starter" Jako inny użytkownik. (PPM->Uruchom jako..) - Wyłączyłem autostart pliku spoolsvd.exe, który i tak nie działał i to może było przyczyną błędu logowania na innych użytkownikach. - Wylogowałem i weszłem na innego użytkownika. - Pisze na jednym takim forum, co sie wydarzyło xDDDD Jedyne co teraz nie działa, to dzwięki systemowe. Było troche tego ale jakoś poszło. To super że się udało. :D Opis mrożący krew w żyłach. :) pozdrawiam |