ďťż
Misja Tereski
Wigilia Wszystkich Świętych, Hallow E'en, Halloween, Dzień Zmarłych, Samhain. Jakkolwiek by jej nie nazwać, ta specyficzna noc poprzedzająca Święto Zmarłych (1 listopada) była uważana przez wieki za jedną z najbardziej magicznych nocy w ciągu całego roku. Noc mocy, podczas której zasłona oddzielająca nasz świat od świata zmarłych jest najcieńsza.
W czasie, gdy święto Halloween jest tak bardzo rozpowszechnione na całym świecie, niewielu spośród nas wie, że prawdziwym początkiem Halloween jest uroczystość oddawania czci naszym przodkom oraz dzień zmarłych. Czas, w którym zasłony między światami są najcieńsze i w którym tak wiele osób "widzi" drugą stronę życia. Czas, w którym na chwilę stykają się światy duchowy i materialny, i w którym wzrasta potencjal dla magicznej kreatywności. http://www.kryptogaleria.yoyo.pl/paranormalium/images/samhain1.gif Starożytne obrządki W czasach starożytnych był to dzień specjalny, jeden z najbardziej czczonych dni w ciągu roku. W kalendarzu celtyckim był to jeden z najważniejszych dni, oznaczający środek roku, Samhain, lub "koniec lata". W przeciwieństwie do Wielkiego Święta Wiosennego 1 maja, lub Beltain, dzień ten reprezentował odwrotny punkt roku, wigilie nowego roku, który rozpoczyna się na początku ponurej części roku. Świętowany przez Celtów, dzień ten ma również swoje odpowiedniki w innych kulturach, na przykład w egipskiej czy meksykańskiej, jako Dia de la Muerta, czyli dzień zmarłych. Celtowie wierzyli, że normalne prawa czasu i przestrzeni były tego dnia powstrzymywane, przez co tworzyło się okno, przez które świat duchów mógł się mieszać ze światem żywych. Była to noc, w której zmarły mógł przeciąć zasłonę i wrócić do życia na ziemi, aby świętować ze swoją rodziną lub klanem. Dlatego wielkie irlandzkie kopce pogrzebowe były rozjaśniane wielkimi, przymocowanymi do ścian pochodniami, aby duchy zmarłych mogły znaleźć drogę do nich. http://www.kryptogaleria.yoyo.pl/paranormalium/images/dynie.gif Jack-olantern Z tej pradawnej tradycji wywodzi się jedna z najbardziej znanych ikon wakacji: Jack-o-lantern. Pochodzący z irlandzkiego folkloru Jack-o-lantern byl używany jako światło dla zagubionej duszy Jacka, znanego oszusta, uwięzionego między dwoma światami. Jack podobno naciąga diabła na przewóz drzewa i przez wyrzeźbienie w drewnie obrazu krzyża łapie go w pułapkę. Jego wybryki uniemożliwiły mu dostęp do Nieba, a zdenerwowanie diabła również i do Piekła, wobec czego Jack jest zagubioną duszą, złapaną w międzyświatową pułapkę. Na pocieszenie diabeł dał Jackowi rozżarzoną grudkę węgla do oświetlania sobie drogi podczas przechodzenia przez ciemności pomiędzy światami. Pierwotnie w Irlandii rzeźbiono rzepy, zaś świece umieszczane wewnątrz nich jako latarnie miały pomóc zagubionej duszy Jacka wrócić do domu. Stąd określenie: Jack-o-lantern (latarnia Jacka). W późniejszych czasach, gdy irlandzcy emigranci przybyli do Nowego Świata, bardziej uchwytne były dynie, które rzeźbione w ten sam sposób pełniły taką samą funkcję. http://www.kryptogaleria.yoyo.pl/paranormalium/images/samhain2.gif Święto Zmarłych Gdy Kościół zaczął ogarniać Europę, starożytne pogańskie rytuały zostały zaadaptowane do świąt kościelnych. Kościół, nie mogąc wesprzeć ogólnego święta dla wszystkich umarłych, stworzył święto błogosławionych umarłych, zaś Święto Wszystkich Świętych zostało przekształcone w Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Wszystkich Dusz. Dziś już zatraciliśmy znaczenie tego najważniejszego czasu w ciągu roku, kiedy to współcześnie zamienił się on w święto cukierków z chodzącymi po domach dzieciakami przebranymi za postacie z kreskówek. Wiele kultur posiada uroczystości czczące zmarłych. Czyniąc to, uzupełniają one cykl narodzin i śmierci i utrzymują w harmonii i porządku wszechświat wczasie, gdy ponurym cyklem rozpoczynamy kolejny rok. Gdy zapalisz w tym roku świecę, miej na uwadze prawdziwą intencję tego czasu, jednego z magicznych związków między dwiema stronami życia i czasu, by zapamiętać tych, którzy byli przed nami. Czasu, by obdarzyć ich wdzięcznością i serdecznością i aby oświetlić im drogę do domu. wszystkie ważne święta zaczęły się od walki z poganami * Przesilenie zimowe (Yule) * Wieczór lutowy (Imbolc, Candlemas) * Zrównanie wiosenne (Ostara) * Wieczór majowy (Beltane) * Przesilenie letnie (Litha) * Wieczór sierpniowy (Lughnasadh, Lammas) * Zrównanie jesienne (Mabon) * Wieczór październikowy (Samhain, Halloween) Jakie jest pochodzenie świąt ku czci zmarłych? W The Encyclopedia Britannica z roku 1910 powiedziano: "Zaduszki (...) ustanowiono w Kościele rzymskokatolickim ku pamięci zmarłych w wierze. To święto opiera się na nauce, że dusze wiernych, którzy przed śmiercią nie zostali oczyszczeni z grzechów powszednich lub nie odpokutowali za dawne wykroczenia, nie mogą dostąpić uszczęśliwiającego widzenia Boga, ale można im pomóc przez modlitwę i ofiarowanie mszy. (...) Niektóre popularne wierzenia związane z Dniem Zadusznym wywodzą się z pogaństwa i sięgają zamierzchłej przeszłości. Dlatego w wielu krajach katolickich mieszkańcy wsi wierzą, że w noc poprzedzającą Zaduszki zmarli wracają do swych dawnych domów i spożywają potrawy przygotowane przez żywych" (t. 1, s. 709). W The Encyclopedia Americana czytamy: "Ślady zwyczajów związanych z wigilią Wszystkich Świętych (Halloween) można znaleźć w ceremoniach druidów z czasów przedchrześcijańskich. Celtowie obchodzili święta ku czci dwóch głównych bóstw: boga słońca i boga zmarłych (zwano go Samhain), którego święto przypadało na dzień 1 listopada, początek celtyckiego nowego roku. Święto zmarłych stopniowo włączono do rytuałów chrześcijańskich" (1977, t. 13, s. 725). Na to pochodzenie wskazano też w książce The Worship of the Dead (Kult zmarłych): "Do mitologii wszystkich starożytnych ludów wplecione są wydarzenia związane z potopem (...). Znaczenie tego argumentu podkreśla fakt, że ku pamięci tego wydarzenia obchodzą wielkie święto zmarłych nie tylko ludy mniej lub bardziej ze sobą powiązane, lecz także te, które dzieli ocean i całe stulecia. Ponadto wszyscy obchodzą to święto dokładnie albo mniej więcej w tym samym dniu, w którym według sprawozdania Mojżeszowego rozpoczął się potop, tzn. siedemnastego dnia drugiego miesiąca ? miesiąca odpowiadającego w przybliżeniu naszemu listopadowi" (J. Garnier, Londyn 1904, s. 4). Tak więc w rzeczywistości początek temu świętu dało składanie hołdu ludziom, których za dni Noego Bóg zgładził za ich niegodziwość (Rodz. 6:5-7; 7:11). Wigilia Wszystkich Świętych - pradawna noc terroru Ostatnia noc października. Przy świetle księżyca niewielka grupa przebranych postaci zachodzi do każdego domu i rzucając okropne groźby, przedstawia swe żądania. Niektórych wejść strzegą świecące się głowy z krzywym grymasem - wyżłobione dynie, wewnątrz których palą się świece z ludzkiego tłuszczu. Inne drzwi ociekają ludzką krwią. Jest to noc Samhaina, celtyckiego władcy umarłych. Chyba w żadnym innym "schrystianizowanym" święcie tak otwarcie nie oddaje się czci Szatanowi i nie upamiętnia się jego zmarłych naśladowców. Pisarz J. Garnier sugeruje, że owo święto cierpienia i śmierci może mieć swoje korzenie w pradawnym potopie, w którym zginęli wszyscy ziemscy poplecznicy Szatana oraz mieszańcy, będący synami upadłych aniołów. Na całym świecie znane są święta ku czci zmarłych, przy czym "wszyscy obchodzą (...) [je] mniej więcej w tym samym dniu, w którym według sprawozdania Mojżeszowego rozpoczął się potop, tzn. siedemnastego dnia drugiego miesiąca - miesiąca odpowiadającego w przybliżeniu naszemu listopadowi" (J. Garnier, The Worship of the Dead). Celtowie nie byli w tym względzie wyjątkiem. Samhain rzekomo pozwalał wyjść zmarłym między żyjących właśnie 31 października. Druidzi włóczyli się po ulicach z pochodniami, wchodzili do domów i żądali pieniędzy na ofiarę dla Szatana. Wigilia Wszystkich Świętych (angielskie Halloween) to najważniejszy dzień obrządków satanicznych. Jak czytamy w gazecie USA Today, "jest dla świata przestępczego świętem religijnym, podczas którego sataniści składają ofiary, a czarownice oddają się modlitwom albo organizują uczty dla umarłych". Zacytowano też wypowiedź waszyngtońskiego wróżbity Bryana Jordana: "[Chrześcijanie] nie uświadamiają sobie, że obchodzą z nami nasze święto. (...) Cieszymy się z tego". Podsumowując - POGAŃSTWO!!!! Nie przepadam za tym świętem ... :/ |