Misja Tereski
Kilka dni temu do polskich kin wszedł film "Evan Wszechmogący":
Evan Baxter okazuje się być kolejną osobą wskazaną przez Boga do wypełnienia świętej misji. Właśnie wybrany do Kongresu, Evan wyjeżdża z Buffalo i wraz z rodziną przeprowadza się na przedmieścia Północnej Wirginii. Na miejscu, jego życie zostaje całkowicie wywrócone do góry nogami, kiedy pojawia się Bóg i nakazuje mu zbudowanie Arki. Żona i dzieci Evana nie są w stanie odgadnąć, czy przechodzi on kryzys wieku średniego czy naprawdę wykonuje boski plan... Chciałbym poznać opinię na temat tego filmu tych co już mieli okazję go widzieć. Jak dla mnie film dość dobry jednak jest to komedia więc powinna śmieszyć, a takich momentów w tym filmie nie jest za dużo. Według mnie poprzednia część czyli "Bruce Wszechmogący" jest zdecydowanie lepsza, ale to raczej za sprawą J. Carreya, którego w "Evan Wszechmogący" niestety brakuje. Film da się obejrzeć lecz za szybko się do niego nie wróci :) even byl nawed troche za smutny jak na komedie troche tam bylo takich scen ale to troche tylko mam pytanie czy jak by komus z was zaczol budzik dzwonic codziennie o tej samej poze o 6,14 to czy byscie sie zkapneli ze chodzi o Biblie raczej watpie ale morze po tym filmie ja bym sie zkapnl i raczej bym zajzal nie jestem jednak pewien jednego momentu tego filmu dlaczego ta broda i te wlosy mu tak rosly czy musial sie calkiem upodabniac do Nea ??? nie widziałam i chyba raczej nie zobacze...jest tyle lepszych filmow na ktore brakuje czasu ;/ bardzo mila familijna komedia na niedzielne popoludnie całkiem ciekawy film..ale wiele rzeczy mozna przewidziec...chociaż są momenty ze mozemy sie zaskoczyć Po tym co przeczytałem to chyba właśnie na jutrzejszy wieczór sobie zarezerwuje czas aby obejrzeć właśnie ten film. Obym się nie zawiódł bo widzę, że zdania na jego temat są podzielone... Ja wiem co o nim mowia, slaby rodziny film i co niektorzy sie na nim zawiedli. A mi się podobał 2 dni temu miałem okazję obejrzeć, jednak nie mogę za wiele napisać gdyż po prostu zasnąłem. Na komedię to za słaby film, bo śmiesznych momentów to tam chyba jak na lekarstwo. Obecnie jest wiele lepszych filmów. Dla mnie MOCNO przeciętny jak nie powiedzieć słaby. jak spałes (a nawet chrapałęś :P)to skad wiesz czy nie śmieszny :P jak dla mnie ok na 10 dam 6 pktow komedia z morałem ekologicznym :) hmmm... no cóż powiem tyle, spodziewałam się czegoś lepszego... ale nie był aż tak zły. Dobry film, ale myślałem, że będzie lepszy. Można obejrzec jeśli ktoś nie ma już czego oglądac :D Film taki sobie .. ogladałam w kinie całkiem niedawno.. jedyne co mi sie podobało to efekty dzwiek. ;) i bohater brzydki :P Jeśli nie widzieliście to bardzo polecam :) Super komedia. Mnie się tak ten film podobał że oglądałem go chyba z 15 razy :D W każdym razie po prostu super :) Najlepszy gdy bawi się w Mojrzesza ze zupą :D Bardziej podobał mi się Bruce wszechmogący, ale Evan też jest śmieszny :) Komedia całkiem przyjemna i całkiem przyjemnie się ją oglądało. Zastanawia mnie tylko jedna, a właściwie dwie rzeczy. PO CO te zwierzęta na arce? Przecież nie odegrały w filmie prawie żadnej roli... A może chodziło tylko o samą przypowieść o arce?? Po drugie drażniło mnie mnóstwo efektów specjalnych... Ludzie, to tylko komedia, a nie superprodukcja SF... ;) Dla mne porażka i flaki z olejem Kurczę dopiero teraz zauważyłem :/ Ta opinia co pisałem to się tyczy Bruce Wszechmogący a nie Evan :/ Sorki - dobrze że zauważyłem :D Dość przyjemny filmik, ale rzeczywiście trochę mało śmiesznych momentów ;) |