ďťż

Historia Rometa 767-ku przestrodze

Misja Tereski
Witam
To juz kolejne forum, na ktorym chce was ostrzec. Moje posty na innych forach spotkały sie z zainteresowaniem. Pisze to dla was kochani, byscie uswiadomili sobie i innym ile mozna stracic nerwow patrzac z boku na produkt ROMET 767 - stojacy w garazu na stopce, albo w serwisie -
Bede pisal, chyba ze mnie mod zdejmie, ale to byloby nie fair dla ludzi, ktorzy chca sie pocieszyc spokojna jazda dobrym, nowym skuterem i szukaja tutaj opinii.

I nie wiedzą, czy to prawda co pisza o ROMECIE (poczytajcie), czy zemsta jednego "frustrata".

Moj znajomy, starszy czlowiek, mial podobne problemy. Ale poniewaz jest bogaty - wstawił ROMET-a w krzaki i kupil Honde.
A ja sie dalem nabrac
Wy sie nie dajcie

Kupilem motor w listopadzie ubiegłego roku, mija 5 miesiecy, motor jest niesprawny, serwis fabryczny nie potrafi powiedziec co jest przyczyną jego niesprawności

Sytuacja zmusiła mnie do postawienia żądan wymiany motora na nowy.

Cała „historia choroby” skuterka i zmagan z serwisem zajełaby kilka stron.

Powiem krótko - nie kupujcie tego bubla, jakiegokolwiek motoru z firmy ROMET. Bo:
- motory sa wadliwe
- serwisy niekompetentne

Jakie usterki:
1. wymieniono 3 akumulatory - za kazdym razem po kilku dniach-akumulatory samoczynnie sie wyładowywały - serwis fabryczny tłumaczył ze lokalny serwisant wsadził "zły" akumulator. To wsadzili oryginalny – tez się wyłądował

-albo – ze motor ma wlaczony alarm..

Kupiłem od nich prostownik, bo trzeba go mieć pod reka …. – mój wydatek

2. urwana stopka odpalania
Zaraz po pierwszych problemach z odpalaniem automatycznym – kopnalem 15 razy i stopka spadła na ziemie

3. nie dzialajace swiatło stop w kuferku – sklep zapomniał podłączyc

4. martwy" wskaznik poziomu paliwa – lezy sobie wsazowka i odpoczywa

5.nie dzialajacy pilot i alarm – po prostu nie działa

6. gaznik ktory odpala motor po 30 kopnieciach albo wcale –2 razy zdarzyło się tak, ze motor nie mogł odpalic z guzika – ale ze stopki także -30,50 kopniec – w koncu odpalił… i stopka się nie urwała o dziwo

7. serwisant, ktory twierdzi, ze do warunków zimowych motor nie jest przystosowany – jest to wiec motor jak „letni domek” w którym się mieszka tylko w lato.

Serwisant fabryczny mowi takie rzeczy !!! Tak tłumaczy, bo nie potrafi powiedziec dlaczego motor raz odpala a raz nie

8. serwis sklepowy ma nas w d… 3 miesiace naprawiaja – od listopada do lutego 2008, przyjeżdżają, nie przyjeżdżają, choruja, a są na urlopach – a klient czeka

9. serwis fabryczny tlumaczy problemy z odpalaniem tym ze motor jest pochylony, to znaczy na lekkim pochyleniu podloza moze nie odpalic (sic !!!)

KOMENTOWAC ???

10. Do serwisu fabrycznego 55 km – dowóz – 200zł – mój koszt – i na nic. Serwis fabryczny trzymał motor na moja prosbe dłużej, żeby pojedzic i sprawdzic. Odebrałem motor – przy okazji się przewrócił na „pace”- i po 3 dniach ZNOW TA SAMA HISTORIA CO 5 MC-Y WCZESNIEJ –akumulator zdechł

Co w tej sytuacji można zrobic – można się niezle zdenerwowac i spróbować innych form nacisku. Producent nie chce isc na rękę i po prostu wymienic ten BUBEL na nowy motor. Serwis będzie grzecznie zapewniał, ze zrobi wszystko. Tymczasem nie mam czym dojeżdżać do pracy…

Firma która aspiruje do tego by liczyc się na rynku skuterów… Powinni zrobic wszystko by temat ucichł – robia to- dzwonia ze wymienia motor na nowy.

Ale już nastepnego dnia są zbulwersowani formą moich nacisków – i zmieniaja zdanie – zdiagnozuja problem i ocenia czy motor faktycznie jest tak wadliwy – ile w tym winy użytkownika – może się okazac ze to moja wina…

Staram się panowac nad nerwami, kiedy pisze to ku przestrodze dla Was wszystkich.

NIE KUPUJCIE MOTOROW FIRMY ROMET, ODRADZCIE KUPNO MOTORU WSZYSTKIM KTÓRZY MAJA TAKI ZAMIAR

Jak firma ROMET może dopuścić do tego ze ich serwisanci nie potrafia naprawic motoru przez 5 miesiecy !!!

Dlaczego nie robia nic, żeby takie posty nie pojawiały się na tym forum. Konkurencja tylko czeka na takie newsy – ma argument by przekonac potencjalnych nabywców – jednak do swojego-nierometowskiego-produktu

ROMET jest powazna firma i powaznie ich traktuję, a to ze oni „zbieraja” w mojej z nimi korespondencji -owoc 5 miesiecznej frustracji – co w tym dziwnego.

Klient sugeruje wymiane na nowy, fakt… uzywa mocnych słów, stawia ządania ze pusci temat w eter – bo nie widzi innego wyjscia, bo nie ma innego wyjscia.

Jest gotów przeprosic już po pomyślnym zakończeniu sprawy - za taka metode dochodzenia wlasnych spraw, chociaz wcale nie musi przepraszac

Taki mały człowieczek jak ja domaga się , bo ma do tego prawo, wymiany motoru – czyli najszybszego możliwego rozwiązania – bo temat jest szczególny.

Słyszeliście historie pewnego salonu samochodowego :

Podjechał facet nowym drogim samochodem z awaria tarczy hamulcowych. Serwis stwierdził ze nie podlega to naprawie gwarancyjnej, gdyz uszkodzenie tarcz nastapiło w myjni samochodowej…

I co? Facet zgłosił temat do centrali firmy i skleposerwis w Polsce zamknięto

Z ROMETEM tak się nie da, trzeba grozic upublicznieniem całej historii – nie ma innej metody- a oni powinni zrozumiec frustracje klienta i zaczac działać tak jak klient chce. Czas porzucic procedury, bo człowiek zdesperowany zrobi wszystko żeby odzyskac to, co jemu się należy.

Oni tego nie rozumieją – będę zbierac owoce tej niefrasobliwości i boczenia się na klienta stawiającego warunki

----------------------------------------------------------------------------------------------------
A tak oto reklamowano rok temu skutery ROMET

Nowa kolekcja rometa liczy aż 15 nowych pojazdów w tym osiem nowych modeli skuterów które w już od kwietnia dostępne są w naszych salonach.
Są to motocykle o pięknej lini i bogatej kolorystyce wykonane z niezwykłą precyzją i dokładnością.
[patrz wyzej]

Silniki zastosowane w tych skuterach to mocne i trwałe jednostki napędowe wykonane w oparciu o japońską technologię.
[podróby Hondy]
Większość tych pojazdów powstaje już w nowo wybudowanej fabryce rometa w polsce.
Nareszcie doczekaliśmy się polskiego produktu o bardzo dobrej jakości o który ubiegają się już dilerzy z europy zachodniej .
[mysle ze juz sie zorientowali]
Już w tej chwili grupa romet&arkus posiada największą sieć sprzedaży i serwisów w polsce w których możesz dokonywać napraw gwarancyjnych jak i pogwarancyjnych.

dlaczego romet?

-dobra jakość

-bezawaryjność [5 awarii w ciagu 5 miesiecy]

-dostęp do potężnej bazy części zamiennych

-blisko 200 punktów serwisowych w całej polsce [nie potrafia naprawic tego co zmontowali]

-bogata oferta

-konkurencyjne ceny

-bezkonkurencyjny produkt [Piaggio kosztuje niewiele wiecej]



Kazdej firmie zdarzaja sie wpadki z wadliwymi egzemplarzami, ale nie modelami. Firmy wiedza co trzeba robic - wymieniaja prodkukt na nowy i po temacie.
5 lat temu kupilem magnetowid Panasonic. Perwsza tasme wypluł i zniszczył. Druga została w środku.
Sklep wymienił na nowy i jest OK do tej pory.
Nie musialem przekonywac nikogo, prosic. Wszedłem do sklepu i po 3 minutach wyszedłem z nowym sprzetem.

A tu Romet robi ekspertyze... nie wiem po co, skoro serwis fabryczny wie co sie dzieje niedobrego. Mógłby tą wiedze przekazac "centrali" i to by wystarczyło. I znow 28 dni w serwisie...
Kierownictwo ROMET-a przy podejmowaniu decyzji co zrobic - nie kieruje sie stanem faktycznym, ale EMOCJAMI. Dzis Ci mowia ze wymienia a jutro, ze nie, bo Twoje emaile ich dotknely. Chca Ci powiedziec: zobaczymy kto mocniejszy... czy nam sie postawisz..

Byłem skłonny przeprosic za słowa BUBEL I DZIADOSTWO, za ultimatum jakie postawilem, mimo ze do nikogo bezposrednio nie mialem pretensji. Kierowalem sie emocjami piszac do nich i załuje ze uzylem zbyt dosadnych sformułowan.

A oni co? "a pisz sobie na forach" I tak nam "gawno" zrobisz. Jestes zbyt mały na nas.

Jeden wadliwy model-to nie wadliwa marka. Emocje podsuną pomysł zeby tak opisac caly temat.

Ale emocjonalne podejscie do tematu to METODA na zwrocenie uwagi, ze klient ma prawo tak zareagowac. Kiedy slyszy tlumaczenia serwisu,ze motor raczej nie powinien jezdzic w temp. wiosenno - jesiennych.

Zgadzacie sie z tym?

Czekam, moze ochłoną... a jak nie - bedziemy sie sądzić. Tak sie złozyło, ze mam znajomego prawnika w pracy, z długoletnim stażem pracy w RIO, który juz zajmował sie z bardzo dobrym skutkiem takimi sprawami.

Bedzie sie ciagneło-ale nie ma innego wyjscia

te nowe [buble] psują tylko opinie staremu i poczciwemu sprzętowi który nawiedzał nasze ulice w czasach PRL-u. =/
Użytkownik siasin edytował ten post 06 maj 2008 - 18:24
a zna ktos z was historie tej firmy ? zapewne nie, to są Ci sami ludzie, to jest ta sama firma, to jest produkt polski, który od nowa zdobywa nasz rynek, gdybym miał możliwość wolał bym POLSKIEGO ROMETA niż bubel zwany skuterem który moge kupi w byle auchanie, realu czy w innym tego tupy markecie.



Zgodze się z wami te stare romety są czasami niezawodne, osobiście nie jeździłem tym skuterem i też nie słyszałem opini na jego temat, ale jeśli to prawda co tutaj piszecie, to szkoda kasy i wizerunku firmy :D

SZkoda mi ciebie kolego że musisz tak się męczyć,ale tak to u nas w polsce jest........ale popieram cię w tym co robisz walcz z nimi,zresztą po twojej stronie jest prawo.Smieszy mnie to jak romet się reklamuje
--Większość tych pojazdów powstaje już w nowo wybudowanej fabryce rometa w polsce.--Fabryki rometa niema w polsce oni go tu tylko składają,wiesz przykręcają plastiki i td,silniki itd dostają od chińczyków w "prawie"całości.Myslę że bardzo dobrze robisz nagłasniając tą sprawe,Walcz Walcz walcz .............................
i wcale nie jesteś za mały dla nich tylko oni są za mali dla ciebie...............
O rometach to już nie pierwszy raz słyszę że są wadliwe
Popieram cię w tym co robisz i życzę POMYSLNEGO dla CIEBIE zakończenia sporu.

POZDRAWAIM

Kiedyś to były motory , nie to co teraz ........

Romet jest super i tyle ja mam 4 i sie ciesze z nich

Chmmm, trafił Ci się pryk. A to serwis, jest zły.

Nie obrażajcie rometów to dobra firma tylko skutery robi złe a motorowery dobre mój nowy Romet ogar 900 ma przejechane 2000km i jeszcze się nic nie zepsuło oprócz świecy która kosztuje 7 zł
nowe i stare Romety takie jak ogar 205 jeździłem nim bardzo długo i się nigdy nie zepsuł
najpierw trzeba nauczyć się jeździć Rometem i umieć go odpalać a nie zwalać wine na tą firme ja i moi kumple są zadowoleni z Rometów które im poleciłem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

niema takiego modelu , ale chyba chodziło o któryś ze skuterów
na samym początku się sprawdza co kupujesz pewnie zauważył koleś że się nie znasz na motorach i ci wcisnoł

FINAŁ: sprawa trafiła do Rzecznika Praw Konsumenta. Zarządalismy zwrotu gotówki.
Poszły pisma i nic.
Zagroziliśmy procesem sadowym, sprzedawca chyba sie wystraszył.
Z kolei Dębica ponoc przekazała pieniędze za ten skuter sprzedawcy, który miał je nam oddac.

W koncu oddał pod koniec czerwca…
7 i pol miesiąca – jak w filmie..

Teraz mamy Piaggio Typhon – i w koncu cieszymy się, ze mamy skuter.
Pozdrowienia

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lalalu.xlx.pl
  • Menu
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Misja Tereski