ďťż
Misja Tereski
całkowity czas przygotowania: 30 minut
liczba porcji: 4 koszt: trochę kosztuje składniki: łosoś - 4 dzwonka jogurt - szklanka czosnek - 3 ząbki oliwa - 3 łyżki musztarda - łyżeczka świeża bazylia - peczek cukier - łyżeczka biały pieprz sól sposób przygotowania: Łosoś to ryba bardzo, ale to bardzo, nieprawdaż? Moim zdaniem jej smak najlepiej oddają proste potrawy, w których smak ryby jest tylko lekko uwypuklony przez delikatne dodatki. Danie to bardzo w proste w przygotowaniu, a efekt zawsze gwarantowany. Piękne dzwonka świeżego łososia [o tym, czy pierwszej świeżości mówi jasnoróżowy kolor] skrapiam dużą ilością soku z cytryny i odstawiam na bok - niech "złapią" trochę wyrazistości. Przygotowuję sos: miksuję pęczek bazylii z jogurtem, cukrem, ząbkami czosnku, musztardą, szczyptą soli i białego pieprzu. I to jest gotowy sos - wstawiam go do lodówki - im zimniejszy, tym lepszy. Dzwonka łososia osuszam papierowym ręcznikiem, delikatnie solę i pierzę, i kładę na patelni, na której uprzednio rozgrzałem masło z dodatkiem oliwy. Smażę rybę około 2-3 minut z każdej strony na średnim ogniu - nie powinna być do końca usmażona. Rybę wkładam do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni. W piekarniku powinna "dochodzić" jakieś 10 minut - jej kolor powinien być lekko złoty - wtedy jest gotowa. Na talerze wykładam po dzwonku łososia dla osoby. Na rybę wlewam odrobinę sosu - nie polewam całej ryby - tylko jej kawałek. Więcej sosu wylewam na talerz dookoła ryby - dzięki temu ryba za szybko nie rozmięknie z powodu sosu, a i ich temperatury pozostaną takie, jakie powinny być. Na rybę, w miejscu, gdzie znajduje się sos, kładę kilka listków bazylii. Potrawa jest gotowa - do takiego łososia najbardziej pasują pieczone ziemniaki i sałata z sosem vinegrette |